Budząc się w pijackiej mgle, znalazłam podniecenie.Rozkoszowałam się sama, delektowałam się każdym uderzeniem, lizaniem i liżeniem cipki nurkując we własnej soczystej cipce.Sama rozkosz, która doprowadziła do potężnego szczytowania.
Obudziłam się rano czując się trochę zdruzgotana.Moje ciało buzowało nieznanym doznaniem, bielizna przylegała do pulsującego członka.Nie mogłam otrząsnąć się z dziwnego uczucia, więc postanowiłam zbadać sprawę.Potknęłam się w łazience, moje oczy skierowały się na swoje odbicie w lustrze.Twarz miałam zaczerwienioną, usta lekko rozchyliły się w sapnięciu.Czułam gorąco narastające wewnątrz mnie, bolące o uwolnienie.Sięgnęłam w dół i zaczęłam się gładzić, poruszając ręką rytmicznymi ruchami.Wrażenie było obezwładniające, mój oddech łapał, gdy zbliżałam się do krawędzi.Wyobrażałam sobie piękną gwiazdę porno, jej duży tyłek i soczyste wargi cipki doprowadzające mnie do szaleństwa.Nie przestawałam się rozkoszować, moje jęki rozbrzmiewały przez pusty dom, gdy w końcu dotarłam do szczytowania.